Łatwe róże z kremu maślanego |
Wielką przyjemność sprawia mi pieczenie tortów dla innych, ale dla siebie już niekoniecznie, więc jak już piekę to takie niewymagające dużych nakładów czasowych. Tort wygląda efektownie, a czas wykonania róż nie zajął mi więcej niż pół godziny. Najważniejsza jest odpowiednia konsystencja kremu maślanego.
Krem maślany jest bardzo klasyczny i popularny, jednak bardzo łatwo go zepsuć i wtedy nadaje się już tylko do wyrzucenia. Sama kilka razy musiałam tak uczynić. Najlepiej ściśle trzymać się kolejności wykonania i odpowiedniej temperatury składników.
Potrzebne składniki:
- 5 białek
- 2 szklanki cukru
- 2 kostki dobrej jakości masła
- odrobina różowego barwnika spożywczego
- odrobina aromatu waniliowego (może być inny)
- Białka z cukrem umieszczamy w misce nad gotującą się wodą i ubijamy delikatnie mikserem aż do uzyskania białej, puszystej i jednolitej, nierozwarstwiającej się masy. Trzeba uważać żeby masy nie przegrzać. Masę zdjąć z kąpieli wodnej i dalej ubijać mikserem aż całkowicie się przestudzi. Stopniowo dodawać po jednej łyżce masła, ważne, aby masło miało temperaturę pokojową, w innym przypadku masa się rozwarstwi.Krem nie od razu będzie gęsty, trzeba cierpliwie ubijać i dodawać masło. Na końcu dodajemy aromat zapachowy i odrobinę barwnika (ja użyłam barwnika w proszku rozmieszanego z odrobiną wody). krem podzieliłam na dwie części i do jednej z nich dodałam mniej barwnika, żeby uzyskać dwa kolory. Gotowy krem wstawić do lodówki aby jeszcze trochę stężał. Przełożyć do rękawa cukierniczego z odpowiednią końcówką do tworzenia róż (tylka w kształcie gwiazdki).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz